Gdy już przyjedziemy do domu często męczą nas pytania, co dalej? Otóż zapoznanie szczeniaka z nowym domem jest bardzo proste wystarczy poświęcić nowemu domownikowi trochę uwagi i zainteresowania. Najpierw powinniśmy powoli wyjąć malca i pozwolić się rozejrzeć po domu lub w ogrodzie. Nie zapraszaj wszystkich znajomych i sąsiadów, by podziwiali nowego domownika.
Postaraj się również, aby o atrakcji nie dowiedziały się okoliczne dzieci – wybierz moment, kiedy będą w szkole. Twój piesek i tak zostanie wystawiony na ciężką próbę. Gdy szczeniak poczuje się swobodnie w ogrodzie możesz wpuścić go do domu. Podaj mu miskę i pobaw się z nim. Kiedy wreszcie będzie zmęczony, pozwól mu zasnąć.
Pierwsza noc Powinieneś zawczasu wyznaczyć miejsce, gdzie nowy lokator będzie spał. Najczęściej jest to kuchnia lub przedpokój. Jeśli zakupiłeś kojec, zadbaj, by wewnątrz czekało przytulne posłanie, a drzwiczki były otwarte. Maluch może zjeść tam pierwszy posiłek. Zachęć go również do drzemki w swoim „pokoiku”. Wieczorem wyjdź z psiakiem na spacer, aby mógł załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Postaraj się zmęczyć go zabawą, lecz wiedz, że nie będzie to łatwe! Ułóż malca do snu z zabawką. Przyda się miękka przytulanka, gdyż będzie tęsknić za rodzeństwem. Owinięta butelka z ciepłą, (nie gorącą!) wodą i stary budzik (aby przetrwać nieznośną ciszę) -pomagają szczeniakowi przetrwać najtrudniejszą noc. Osowiały malec prawie napewno będzie skomlał i pojękiwał, ale zmęczenie szybko weźmie górę nad tęsknotą, zsyłając upragniony sen. Zdarzają się jednak okazy, które wytrwałością w rozpaczaniu są w stanie wykończyć nawet najbardziej wyrozumiałych, początkujących właścicieli. Nie karz pieska za takie zachowanie, on po prostu tęskni. Nie popełniaj jednak błędu i nie pocieszaj go zbyt często. Mały będzie koncertował jeszcze głośniej, z nadzieją, że wrócisz. Jeśli nocne „śpiewy” staną się nie do zniesienia zabierz szczeniaka z jego „domem” do sypialni. Kiedy oswoi się z kojcem, możesz stopniowo przyzwyczajać go do sypiania w innych pomieszczeniach. Nie zabieraj pieska ze sobą do łóżka. Będziesz miał potem kłopot z odzwyczajeniem go. Tym bardziej uważaj, jeśli Twój podopieczny ma w przyszłości wyrosnąć na potężnego brytana. Trening czystości Wszystkie zwierzęta urodzone w gniazdach chcą mieć czyste otoczenie, lecz pewnych rzeczy trzeba je nauczyć. Łatwo jest wdrożyć do czystości psa, ale nie sposób nauczyć dobrych manier szympansa! Nikt nie chciałby mieć pupila-brudasa. Taki kłopot Ci nie grozi, jeśli podejdziesz do sprawy z rozsądnym dystansem. Nie ucz czystości świeżo przywiezionego do domu szczeniaka i nie złość się, jeśli podekscytowany nowym otoczeniem, zapomni się i nabrudzi. Pieski, konsekwentnie przyuczone do wychodzenia na spacer lub do korzystania z gazety, na ogół szybko uczą się czystości. Wydziel obszar w ogrodzie, z którego mógłby korzystać Twój pupil. Następnie wymyśl słowo, jakim będziesz zachęcał pieska do wypróżnienia. Zazwyczaj używamy komendy „zrób”. W sumie nie jest ważne, co mówisz, lecz fakt, że powtarzasz te same słowa. Nie wypuszczaj psa samego. Wyjdź z nim i zostań, dopóki się nie wypróżni. Zachęć go komendą. Kiedy się wypróżni, powtórz komendę i nagrodź pieska za dobre zachowanie. Nie śpiesz się. Wiele psów wypróżnia się częściej niż jeden raz w ciągu spaceru. Daj swojemu czworonogowi szanse na całkowite pozbycie się balastu. Zanim wrócicie do domu, pobaw się z uszczęśliwionym czworonogiem. Wkrótce będziesz mógł ocenić, ile czasu potrzebuje on na swoje potrzeby. Mały zawsze daje po sobie poznać, że nadszedł czas- jest niespokojny, kręci się, obwąchuje kąty, drapie, rozgląda się, piszczy. Spostrzegawczy właściciel szybko zorientuje się, na jakie sygnały powinien zwracać uwagę. Szczeniaki mało jedzą i często, co oznacza, że muszą wypróżniać się częściej niż dorosłe psy. Co więcej, nie w pełni panują nad swoimi odruchami. Będziesz musiał wykazać się zdolnością przewidywania i dobrym refleksem, aby ocalić ulubiony dywan. Kasia N.
|